PATRONOWI RODZINY
Dodane przez admin dnia 19/10/2015 00:00

 

Nie wiem, czy historia zapamięta tego papieża; myślę, że nie.

Jednak jeżeli to zrobi, chciałbym, by był pamiętany jako Papież rodziny”.

 Te słowa papieża Jana Pawła II mocno wybrzmiały w niedzielę, 11 października 2015 roku, podczas obchodów XV Dnia Papieskiego w naszej ojczyźnie, w kościele parafialnym i w naszej szkole.

Dzisiaj święto Ojca Świętego Jana Pawła Drugiego!

Patrona Rodziny! Papieża siostry i brata, mamy i taty! 

Dla Was wszystkich będzie ten program bogaty.

Bo przecież rodzina to najlepszy wynalazek na świecie!

Zaraz się o tym przekonacie, jeśli jeszcze o tym nie wiecie!

Trzymając w rękach litery tworzące wyraz „RODZINA”, uczennice klas III – VI i absolwentki naszej szkoły (obecnie uczennice gimnazjum z klas I – III), zaprezentowały w kościele podczas dwóch Mszy św. bogaty montaż słowno-muzyczny, ukazujący ogromną troskę Ojca Świętego o rodziny na całym świecie. Swoimi refleksjami dotyczącymi kondycji współczesnych rodzin podzielił się „sam Jan Paweł II”, w którego wcielił się Patryk Szwajkosz z klasy V. Podziękowaniem dla rodziców za ich codzienną miłość były róże wręczone Mamom przez dzieci - na zakończenie występu, bo przecież:

W rodzinie mojej zawsze OK. 

Czasem pochmurny, czasem słoneczny dzień.

Trzeci występ naszej scholi odbył się w czwartek, 22 października, w liturgiczne wspomnienie świętego Jana Pawła II, tym razem w szkole, w zmniejszonym składzie liczebnym (bez koleżanek z gimnazjum). Tutaj na zakończenie „papież” rozdawał wszystkim pamiątkowe obrazki z modlitwą.

Montaż został przygotowany pod kierunkiem pani Ireny Klich i pana Waldemara Szloska (prowadzącego scholę). Okolicznościową dekorację przygotowali członkowie Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej (w osobach pani Teresy Budowskiej i pani Ireny Klich).

Przywołajmy jeszcze tekst jednego z wierszy:

Zbuduję dom rodzinny z cegieł miłości,

Połączę go cementem radości,

Dach ułożę z dachówek serdeczności,

Szyby będą ze szkła przyjaźni,

Pomaluję je farbą wyobraźni,

Fundamenty zrobię z betonu zrozumienia,

Płot zrobię z desek prawdomówności,

A furtkę z prętów czułości,

W ogrodzie posadzę róże życzliwości,

Zaś obok nich trawę wyrozumiałości.

Tu zawsze będę miała schronienie.

Mieć taki dom to moje marzenie.

Opracowanie: Irena Klich