5 czerwca uczniowie klas V – VIII wzięli udział w wycieczce w Bieszczady.
To wciąż jeden z niewielu dziewiczych zakątków Polski. Ceniony jest przez niezwykły krajobraz, brak wielkich ośrodków miejskich i nieco mniejszy ruch niż w innych rejonach turystycznych.
Program wycieczki był bardzo różnorodny tak , aby był niezapomniany i pełen atrakcji. Dzieci pod opieką nauczycieli: pani Bernadety Pabian, pani Renaty Sojki i pana Waldemara Szloska podziwiały krajobraz gór w łańcuchu Karpat.
Na samym początku, pełni sił, przeszli rezerwat przyrody nieożywionej Wąwóz Prządki. Podczas wędrówki uczniowie obserwowali roślinność oraz charakterystyczne cechy wąwozu. Nazwa rezerwatu pochodzi od legendy głoszącej, że skały są dziewczętami zaklętymi w kamień, ukaranymi za przędzenie lnu w święto. Poszczególne skały posiadają własne nazwy.
Kolejną atrakcją była jazda „Drezynami rowerowymi”. Różnią się one od tradycyjnych tym, że można jechać na nich jak na rowerze, wprowadzając je w ruch siłą mięśni nóg. Trasa przejażdżki miała długość 14 km i trwała 2 godziny. Wszyscy uczestnicy wycieczki po raz pierwszy korzystali z takiego środka lokomocji, którego niesamowitą frajdą było pedałowanie i podziwianie z drezyny pięknej przyrody bieszczadzkiej. Po jeździe dzieci bardzo chętnie schłodziły się pysznymi lodami.
Następną atrakcją był rejs statkiem po jeziorze Solińskim. Kapitan umilał rejs opowiadaniem o ciekawych roztaczających się wokół widokach. Chętni uczniowie mogli zrobić sobie zdjęcie za sterem statku. Po wspaniałym rejsie wszyscy z ochotą spacerowali najwyższą zaporą wodną w Polsce, która ma prawie 82 metry wysokości i 664 metry długości.
Wieczorem, wszyscy zmęczeni, ale pełni wrażeń i bardzo zadowoleni wrócili do domów.
Opracowała: Bernadeta Pabian |